piątek, 6 lipca 2012

Fit..

Zaczęłam ćwiczyć.. W końcu się zmobilizowałam, odzyskałam ostatnio trochę siły, ale nie przez zwiększenie dziennej dawki kalorii. Samo przyszło. Lubię jak energia przychodzi. Wtedy nie muszę desperacko zagryzać chlebek chrupki, by mieć siłę iść do pracy..
Byłam ostatnio na dużych zakupach. Wydałam 370 zł. Ale nie żałuje. Nakupowałam parę fajnych rzeczy, które były niezbędne, np. balsam nawilżający, balsam antycellulitowy, krem i peeleng do stóp, krem do rąk, deodorant, farby do włosów czarna i czerwona, różne odżywki do włosów (mam na ich punkcie troche bzika, bo są długie i szybko się niszczą), jakieś jogurty, kefiry.. I co najważniejsze- przyrządy do ćwiczeń- skakanke i twistera- to taki krązek do ćwiczen mięśni brzucha, super..:)
Po weekendzie jak dostane wypłate kupuje jeszcze wage kuchenną, bo już nie mogę tak dłużej "na oko" wszystko ważyć.. Wczoraj Mój Kochany kupił mi jeszcze motylka do ćwiczeń na nogi i ramiona. Bardzo się cieszę..:)


Dzisiaj wstałam przed 9tą, zjadłam 1 chlebek chrupki z białym serkiem (35 kcal), wypiłam kawkę, wzięłam l-karnityne na spalanie tkanki tłuszczowej i ćwiczyłam. Narazie spokojnie, 30 minut, bo nie chcę jutro robić przerwy z powodu zakwasów.
Później kąpiel, peeling gruboziarnisty antycellulitowy i masaż na uda i pupę bańką chińską. Boli, ale jest super, kupiłam chyba z 3 miesiące temu, nie używałam nawet regularnie (bo miałam na poczatku siniaki po tym), ale efekty daje, ujędrnia, poprawia krażenie a co za tym idzie działa antycellulitowo..
Na punkcie cellulitu mam tez troche świra, bo nigdy nie miałam, naprawde, dopiero od roku, jak zaczęłam używać tabletki hormonalne szlag trafił gładkie nogi i pojawiły się grudki, widac je jak ściskam kawałak skóry... więc lepiej zapobiegać, póki nie widać go az tak gołym okiem..:)

Coś jeszcze z nowinek.? Tak..:) Ostatnio chłopak zamówił mi  na grouponie tabletki z jagód acai, z certyfikatem 100% jagód. Jedna paczka starcza na miesiąc (60 tabsów) i kosztuje 169 zł. Kupiliśmy po okazji w tej cenie 3 paczki.!! Wczoraj przyszły, cieszę się bardzo.:)
Działa kilkanaście razy lepiej od zielonej herbaty. Przyśpiesza metabolizm tłuszczów, dodaje energii, działa korzystnie na skóre, włosy, paznokcie, generalnie to zawierają mnóstwo składników odżywczych i antyoksydanty, sa idealne dla wegetarian, czyli dla mnie..:))
Wiem, że to zawsze tak pięknie brzmi, ale trzeba się czymś cieszyc w zyciu...
Ja się chce cieszyć chudością.
 W ogóle to chce już 48, może być 48.8, ale nie ta dziewiątka,ona jest taka niebezpieczna, tak blisko z niej do 50 kilo... waga narazie w miejscu..

Liczę na te 48 po weekendzie.


I coś dla motywacji dla Nas,  dziękuję, że jesteście..:)





Marzą mi się takie nogi..;(

7 komentarzy:

  1. Fajnie czasem wydać tyle pieniędzy na siebie ;) i to świetnie, że Twój Cię wspiera... trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Twister jest super. I Twój chłopak też, bo u mnie zazwyczaj kończyło się "nie masz z czego się odchudzać". Ta, jasne:P trzymaj się cieplutko, stay strong <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że stosujesz dużo rzeczy, które pomagają w diecie. Ja biorę Euthyrox, który przyspiesza metabolizm, mam przepisane przez lekarza. Też stosuję balsam antycellulitowy. Jakoś trzeba sobie pomagać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. P.S. Fajnie by było, gdybyś usunęła weryfikację obrazkową z dodawania komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę, że ty też lubisz różnorakiego rodzaju preparaty, bądź też przyżądy wspomagające odchudzanie :) mam nadzieje, że poskutkuje. 3maj się kochana, chudnij i nie daj się :**

    OdpowiedzUsuń
  6. cholerka przez całą lekturę twojej notki głupio sie smiałam do monitora:) no moze nie glupi ale bardzo przyjemnie. tak ładnie i gładko sie czytało ze ci sie uklada.. tu fajne zakupy, maasz ssprzet odpowiedni do działania, zyć nie umierać!:D teraz tylko z tego korzystac i do boju!:D wiecej takiego pozytywizmu u motylo! :*
    3maj sie kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakiego balsamu antycellulitowego używasz?

    OdpowiedzUsuń