środa, 27 czerwca 2012

51,4

Dzisiaj krótko, bo zaraz wróci mój luby z pracy..:) ja też dopiero co wróciłam.. dumna z siebie..! Waga po całym dniu wskazała 51,4.. cudownie..:) nie mogę się doczekać 49.. bo ta waga "poniżej" jest dla mnie czymś pięknym.. same wiecie..
BILANS:
śniadanie I (11:00) : jajko na twardo 1/3 żółtka, 2 wafle ryżowe, kawa i trochę mleka (ostatnio jakoś niedobrze mi po czarnej.:(  .. ) =130 kcal
śniadanie II (13:00) : wafel ryżowy i 2 małe ogórki korniszone, herbatka odchudzająca= 50 kcal
obiad (14:30) większy, bo przed pracą: 4 kotleciki sojowe gotowane bez soli, 200g brokół, 50g twarogu chudego z chili i korniszony:) = 220 kcal
w pracy: 200g kefiru 0%, wafel =  80 kcal

RAZEM: 480 kcal

może być..

mogło być lepiej..

grunt, że waga idzie w dół.!
Nigdy więcej napadu.. Macie świętą racje kochane motylki, tego nie powinno być..!
aż mi wstyd...

3 komentarze:

  1. bardzo dobrze że waga idzie w dół i bilans masz świetny ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny bilans. Teraz tobie można pogratulować. Za to chyba ja powinnam się wstydzić.
    trzymaj się chudo. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. piekny bilans! 500 kcal to naprawde nie duzo:) i zdrowo jesz nie zadne smieciowki malo kaloryczne, to sie ceni!
    wiem ze 7 kg w 2 tyodnie jest malo prawdopodobne, ale 2 lata temu bylam na kapuscianej i przed 7 dni schudłam 6kg:) a mam 2 tyg na schudniecie lice conajmniej na te 5kg...
    chce schudanac na kapuscianej i przed wyjazdem utzymac zeby nie dostac odrazu jojo! nie wime czy mi sie uda nie zrec na wakacjach ;<
    pozdrawiam chudo! trzymaj sie i nie załamuj! grunt to nastawienie:)

    OdpowiedzUsuń